Strona 3 z 5
					
				Re: W końcu się stało :):) kupiłem CTI :)
				: 29 wrz pn, 2008 10:57 am
				autor: Dervozavilus
				No to pięknie... Nie zmienia to jednak faktu, że jest obrzydliwa, niepraktyczna i wyglądem nie pasuje do 205. Ale to tylko moje skromne zdanie.
			 
			
					
				Re: W końcu się stało :):) kupiłem CTI :)
				: 29 wrz pn, 2008 12:20 pm
				autor: Jarmarek
				Mi się nawet podoba... ale to przyszło z czasem dlatego wiem co czujesz 

 ale jest coś innego co mi się w nej podobało od początku i jako JEDYNY poza mną możesz coś na ten temat powiedzieć - mi się świetnie to auto prowadzi z tą kierwonicą.
 
			 
			
					
				Re: W końcu się stało :):) kupiłem CTI :)
				: 29 wrz pn, 2008 3:59 pm
				autor: Dervozavilus
				hm... prowadziło się rzeczywiście fajnie, ale nie było to zasługą tej kierownicy 

 Ja już sobie wyrobiłem zdanie na jej temat i nie zmienię go nawet, jeśli... jeśli bym zmienił zdanie 

 
			 
			
					
				Re: W końcu się stało :):) kupiłem CTI :)
				: 21 paź wt, 2008 12:25 pm
				autor: Jarmarek
				Żeby nie było, że sie nic nie dzieje  
 
Silnik już od tygodnia jest poza autem...
A tu mamy szczęśliwego właściciela 
 
Który już się nie może czekać kiedy jego śliczne CTI będzie jeździć  

 
			 
			
					
				Re: W końcu się stało :):) kupiłem CTI :)
				: 21 paź wt, 2008 6:26 pm
				autor: Para
				Daje sobie reke uciac ze ciezko sie musi patrzec na wlasne auto bez silnika w srodku 

 
			 
			
					
				Re: W końcu się stało :):) kupiłem CTI :)
				: 21 paź wt, 2008 6:31 pm
				autor: martinop
				Życzę powodzenia, niedawno byłem w podobnej sytuacji, ale teraz już jest wszystko OK.
Co do patrzenia na auto bez silnika to w moim przypadku było to bardzo pozytywne, ponieważ oznaczało zmianę pod maską na coś lepszego 

 
			 
			
					
				Re: W końcu się stało :):) kupiłem CTI :)
				: 21 paź wt, 2008 8:15 pm
				autor: moralez
				Para pisze:Daje sobie reke uciac ze ciezko sie musi patrzec na wlasne auto bez silnika w srodku 

 
kazdy kolejny jest coraz ciezszy  

 
			 
			
					
				Re: W końcu się stało :):) kupiłem CTI :)
				: 21 paź wt, 2008 9:44 pm
				autor: martinop
				Moralez - Ty się nie odzywaj, bo jestes weteranem :p
			 
			
					
				Re: W końcu się stało :):) kupiłem CTI :)
				: 23 paź czw, 2008 10:19 am
				autor: Jarmarek
				Mylisz się Para - jest bardzo pozytywnie - dokładnie tak jak pisze Martinop.
Niestety przeżywam właśnie małe załamanie - prace się dłużą, a ja oczywiście chciałbym aby wszystko było już zrobione... ale pewnie do końca tygodnia mi przejdzie.
			 
			
					
				Re: W końcu się stało :):) kupiłem CTI :)
				: 23 paź czw, 2008 10:53 am
				autor: Dervozavilus
				Ty się nie załamuj, tylko rób, bo już legendy krążą o Twoim bezdachowcu 

 
			 
			
					
				Re: W końcu się stało :):) kupiłem CTI :)
				: 23 paź czw, 2008 6:11 pm
				autor: martinop
				Jarmarek nie śpiesz się, jeśli robisz to sam. Powoli i do przodu.
Lepiej dwa razy coś próbować dokręcić niż nie przykręcić wcale 

 
			 
			
					
				Re: W końcu się stało :):) kupiłem CTI :)
				: 23 paź czw, 2008 11:19 pm
				autor: Para
				Dobrze gada! Tylko jak tu sie nie spieszyc 

 Najlepiej jest miec 2 jeden na chodzie a drugi do zabawy ze srubkami !
 
			 
			
					
				Re: W końcu się stało :):) kupiłem CTI :)
				: 23 paź czw, 2008 11:46 pm
				autor: martinop
				Najlepiej jest miec 2 jeden na chodzie a drugi do zabawy ze srubkami !
 
Właśnie grubo się nad tym zastanawiam, ale życie zweryfikuje  

 
			 
			
					
				Re: W końcu się stało :):) kupiłem CTI :)
				: 24 paź pt, 2008 1:16 am
				autor: rallye
				Para pisze:Daje sobie reke uciac ze ciezko sie musi patrzec na wlasne auto bez silnika w srodku 

 
Ciężko to się patrzy jak na placu stoi 3 x GTi i 2 x Rallye 1.9, a na sprinta jedziesz RG - ale na szczęście Cabrio 
co nie Michał? 

:P
 
			 
			
					
				Re: W końcu się stało :):) kupiłem CTI :)
				: 29 paź śr, 2008 3:28 pm
				autor: Jarmarek
				Załamanie minęło... CTI wypucowane w środku i na zewnątrz stoi tuż obok silnika ...  
 
Jestem na etapie ogarniania silnika - macie jakiś fajny sposób ściągania syfu z silnika? waham się między karcherem, a szmatką, ale coś nie wiem czy to zadziała ...
Oczywiście bez rozbierania wszystkiego.