Strona 3 z 4

Re: dachowanie -> naprawiac czy new buda mode?

: 17 gru czw, 2009 3:00 pm
autor: smiechoo
ogolnie lubie wawki a juz jezdzi po niej bo mam ochote co drugiej osobie wpierdolic xD

ale to nie jest zly plan naprawic jako tako i polawac na ludzi :D

Re: dachowanie -> naprawiac czy new buda mode?

: 19 gru sob, 2009 10:41 am
autor: Fox
Ja byłem rok temu ostatnio w Wawie moim gieteikiem. Co się tam działo jak jechałem na spotkanie z fanklubem warszawskime pod jakieś centrum handlowe to zgroza. Nie dość że wszędzie korki to jeszcze co chwila ktoś w kogoś wjeżdżał. Na koniec autobus wjechał w bok terenówki która stała za nami na światłach. Wtedy pomyślałem że chyba w końcu na nas też trafi, no ale jakoś się udało:) Ale fakt - w Wawie przynajmniej wszyscy ruszają szybko i ciasno jeden za drugim ze świateł. W Krakowie jest z tym masakra. Dwa razy więcej aut by się zmieściło na zielonym gdyby wszyscy jeździli tak jak w wawie.
Co do naprawiania aut to niestety w większości wypadków 205' tek nie opłaca się naprawiać. Mnie stuknięcie tyłem w drzewo. gdzie pokrzywił się tylko tył, a błotniki były całe kosztował łącznie z blacharzem, lakiernikiem i częściami 2,5k a u Ciebie widzę jest więcej roboty.

Re: dachowanie -> naprawiac czy new buda mode?

: 19 gru sob, 2009 11:12 am
autor: Marin205
ja tam lubię warszawkę - mam tam rodzinę - rzadko u nich bywam - natomiast bardzo dobrze mi się tam sprzedaje 4 Mb z Netii - codziennie to wciskam kilku warszawiakom choć na Bemowie się wyłamują bo tam mają jakiś Internet z miasta

Re: dachowanie -> naprawiac czy new buda mode?

: 19 gru sob, 2009 11:44 am
autor: Pluto
Fox pisze:Ja byłem rok temu ostatnio w Wawie moim gieteikiem. Co się tam działo jak jechałem na spotkanie z fanklubem warszawskime pod jakieś centrum handlowe to zgroza. Nie dość że wszędzie korki to jeszcze co chwila ktoś w kogoś wjeżdżał. Na koniec autobus wjechał w bok terenówki która stała za nami na światłach. Wtedy pomyślałem że chyba w końcu na nas też trafi, no ale jakoś się udało:) Ale fakt - w Wawie przynajmniej wszyscy ruszają szybko i ciasno jeden za drugim ze świateł. W Krakowie jest z tym masakra. Dwa razy więcej aut by się zmieściło na zielonym gdyby wszyscy jeździli tak jak w wawie.
Co do naprawiania aut to niestety w większości wypadków 205' tek nie opłaca się naprawiać. Mnie stuknięcie tyłem w drzewo. gdzie pokrzywił się tylko tył, a błotniki były całe kosztował łącznie z blacharzem, lakiernikiem i częściami 2,5k a u Ciebie widzę jest więcej roboty.
Sporo, ja za dwoją "stłuczke" zapłaciłem z blacarzem i lakiernikiem 800zł

Re: dachowanie -> naprawiac czy new buda mode?

: 22 gru wt, 2009 6:54 pm
autor: Fox
no coz....roboty nie bylo malo. w koncu bagaznik mi sie zmniejszyl o polowe.
blacharz wzial 1600, lakiernik 500 do tego klapa z wysylka 190, zderzak z dokladka i lampami 150, srubki do zderzakow, listwy no i sie uzbieralo:(

Re: dachowanie -> naprawiac czy new buda mode?

: 22 gru wt, 2009 7:45 pm
autor: smiechoo
po swietach jade prostowac dach i wstawiam spowrotem w rame szybe zobaczymy jak to bedzie juz sie w sumie doczekac nie moge ale teraz jest za zimno -16 stopni to przegiecie :P

Re: dachowanie -> naprawiac czy new buda mode?

: 22 gru wt, 2009 8:15 pm
autor: Pluto
To dawaj do Lubina, u nas na + temperatura ;)

Re: dachowanie -> naprawiac czy new buda mode?

: 22 gru wt, 2009 9:58 pm
autor: DJPreZes
U nas już też... ;]

Re: dachowanie -> naprawiac czy new buda mode?

: 24 gru czw, 2009 6:17 am
autor: smiechoo
i znowu minus :P

Re: dachowanie -> naprawiac czy new buda mode?

: 31 gru czw, 2009 6:42 pm
autor: smiechoo
autko zostalo odratowane jak tylko potrafilem, dach odgialem i znowu jest prosty szyba wstawiona lusterko zalozone blotnik tak po kiju wuklepany xD

Re: dachowanie -> naprawiac czy new buda mode?

: 31 gru czw, 2009 6:44 pm
autor: Pluto
Polak potrafi :) Dodaj fotki jak to wyszło

Re: dachowanie -> naprawiac czy new buda mode?

: 06 sty śr, 2010 3:22 pm
autor: smiechoo
fotki dodam jak umyje autko ;)

pojawil sie nowy problem ;]

woda dostala sie do oleju, autko nie dymi dziwinie z rury, w plynie nie ma rosolu, plynu nie ubywa, jak lezal na dachu, musialo troche sie dostac do silnika wody :/

przypuszczenia sie wziely z tego powodu iz mam maz kawowa na korku od oleju, filtr stozkowy caly w oleju i tej mazi !;o! obudowa wtrysku tak samo :/

teraz pytanko czy da sie jakos wykurzyc ta cholerna wode z oleju nie rozbierajac silnika ? :(

3 tyg. temu wyminialem uszczelke i uszczelnilem pozadnie caly silnik i osprzet ( bo chcialem wzucic turbo... ) mam nadzieje ze sa jakies inne sposoby ? moze z 2 razy wymienic olej ? albo cos ? macie jakies pomysly ?

Re: dachowanie -> naprawiac czy new buda mode?

: 06 sty śr, 2010 3:58 pm
autor: Pluto
A jest może jakiś środek stosowany do silników który wyciąga wode? Jeżeli tak to tym spróbuj.

Re: dachowanie -> naprawiac czy new buda mode?

: 06 sty śr, 2010 4:21 pm
autor: smiechoo
n ie wiem, a moze to rpzez te mrozy ostatnie bo jakis dlugich tras nie robilem i moze cos sie skroplilo i taka maz wyszla ?

Re: dachowanie -> naprawiac czy new buda mode?

: 06 sty śr, 2010 9:35 pm
autor: Pluto
smiechoo pisze:n ie wiem, a moze to rpzez te mrozy ostatnie bo jakis dlugich tras nie robilem i moze cos sie skroplilo i taka maz wyszla ?
Wszystko możliwe.