Strona 3 z 4

: 22 kwie pt, 2005 3:49 pm
autor: blaszka
bubuPn a robiłeś te rzeczy jak auto miało 2 lata czy ok 14 to chyba róznica a co mercedes 14 letni sie nie zużywa

: 22 kwie pt, 2005 3:50 pm
autor: Ramzes
Bubupn - tak całkiem szczerze to chyba trafiłeś w pechowy egzemplarz. Z moim pugiem nie mialem tyle kłopotu co Ty ;)

: 22 kwie pt, 2005 3:51 pm
autor: BubuPN
blaszka pisze:bubuPn a robiłeś te rzeczy jak auto miało 2 lata czy ok 14 to chyba róznica a co mercedes 14 letni sie nie zużywa
wiem, że auta nie będące samochodami pierwszej młodości psują się od czasu do czasu, ale hmmm.... są pewne granice ;) nawet jeśli chodzi o auta 10-cio, 15-sto czy 20-sto letnie

: 22 kwie pt, 2005 3:53 pm
autor: blaszka
nie trafił tylko tak jest z kazdym modelem auta kupcie sobie wóz konny to moze sie tylko dyszel urwie albo korniki go zjedzą to bedziecie mieli gwarancje ze nic innego nie padnie i nie bedzie się zużywał albo jak wolicie psuł (no chyba ze koń nawali :D )

: 22 kwie pt, 2005 3:53 pm
autor: Rychu
Bubu to przecież nie wina auta tylko poprzedniego właściciela! I Twoja że kupiłeś auto w takim stanie!
Miało pewnie przejechane conajmniej 150 tys (licznik i tak był pewnie kręcony) więc nie rozumiem czemu kogoś dziwią takie sprawy jak uszczelka czy amorki!
Tak jak mówi blaszka, jak w nowym aucie soś pada tzn że auto jest ch.jowe i się psuje! Ale my tu mówimy o staruszkach!

: 22 kwie pt, 2005 4:01 pm
autor: BubuPN
tak jeszcze apropos nowych aut, a co do używek to tak czy siak można je podzielić na takie, które się mniej lub bardziej psują np. mój sąsiad miał kiedyś 205 i 605 - 605 jeździ do teraz bez napraw, a w 205 ni stąd ni z owąd zapalił się silnik i szlag trafił całe auto, wujas ma Lancera grubo z połowy lat 80-tych i nawet remontu silnika w nim nie musiał robić, takich przypadków można wymieniać i wymieniać

Obrazek :mrgreen:

: 22 kwie pt, 2005 4:03 pm
autor: Ramzes
Blaszka - zle trafił - miał pecha :) Ja mam auto aktualnie teraz które ma 17 lat i szczerze jest w stanie lepszym niz miałem swojego Peugeota młodszego o 5 lat - Większośc zależy od eksplatacji poprzednich właściceli lub właścicela !! kpw ? ;-)

: 22 kwie pt, 2005 4:04 pm
autor: blaszka
z tym moge sie zgodzić jest to nowe auto i te auta czesto wracaja do serwisu głownym powodem psucia jest wspułczesna elektryka i elektronika Jak sie ma auto na gwarancji i ma sie je ok poł roku i raz na tydzien jest sie w serwisie to tez by mnie szlak trafił ale nie przy 14 letnim dziadku

: 22 kwie pt, 2005 4:04 pm
autor: BubuPN
i od wytrzymałości auta ;)

: 22 kwie pt, 2005 4:05 pm
autor: Ramzes
Bubu - też :) ale jazda poprzedniego właśiciela i jego dbałośc jest bardzo ważna

: 22 kwie pt, 2005 4:10 pm
autor: BubuPN
Ramzes pisze:Bubu - też :) ale jazda poprzedniego właśiciela i jego dbałośc jest bardzo ważna
dokładnie, generalnie ja tam tego auta nie wybierałem heh, to było tak, że wujas załatwił, rodzice zaufali i kupili no i później bujaliśmy się z naprawami, mamy też 307 kombi i już sypie się w nim klima, jedyny chyba niezniszczalny Pug jakiego spotkalem to 306 kombi diesel siakaś tam wersja limitowana, mój ojciec nastukał nim prawie 290 tysięcy kilometrów i jedyne co wymieniał to filtry i oleje, a tak to w ogóle się ten samochód nie chciał zepsuć :)

: 22 kwie pt, 2005 4:12 pm
autor: Ramzes
apropo Peugeota to moge powiedzieć tyle że starsze modele są trwalsze od nowszych - mój staruszek ma p206 1,9 diesla i robił w nim tyle rzeczy ze go tylko krew zalewała a ma z roku 2000

: 22 kwie pt, 2005 4:14 pm
autor: blaszka
wiem cos o tym pracuje w serwisie

: 22 kwie pt, 2005 4:19 pm
autor: Ramzes
no to chyba doszlismy do porozumienia ? :-) - Ja już nikomu nie polecam nowych Peugeotów :) najbardziej polecam p205 :)

: 22 kwie pt, 2005 4:37 pm
autor: Ferguss
a wracając do zdjęcia które bubu zmaieścił: widziałem już w necie chyba 10 zdjęć z podobnego tupy tekstami na różnych markach aut :)
zawsze w całej stajni znajdzie się jedna zjebana kobyła Panowie :)