Strona 23 z 28
					
				Re: Roland Garros 92r by Janek&Agata
				: 07 lis czw, 2013 9:40 pm
				autor: mlody333
				
			 
			
					
				Re: Roland Garros 92r by Janek&Agata
				: 07 lis czw, 2013 9:51 pm
				autor: KrakerSx
				Jeszcze parę drobiazgów z zewnątrz do pełni szczęścia  

 .
Myślę że wyprawa do Kielc nie będzie problemem zwłaszcza że Jeremie obiecałem rewizytę 

Nie wiem czy uda się w tym roku bo niestety życie ułożyło mi inne plany, nie dam rady odwiedzić tylu osób ilu bym chciał w tak krótkim terminie i zwłaszcza że zbliża się zima i nie wiem czy zacznie na ostro ze śniegiem czy będzie spokojnie.
Pozdrawiamy  

 
			 
			
					
				Re: Roland Garros 92r by Janek&Agata
				: 07 lis czw, 2013 11:54 pm
				autor: Martinoo
				W takim stanie to lepiej wstawgo do garazu. Zima moze tylko zaszkodzić, na pewno mu nie pomorze
			 
			
					
				Re: Roland Garros 92r by Janek&Agata
				: 08 lis pt, 2013 1:03 am
				autor: jarema205
				KrakerSx pisze:
Myślę że wyprawa do Kielc nie będzie problemem zwłaszcza że Jeremie obiecałem rewizytę 
 
Czekam cierpliwie i zapraszam serdecznie  
 
 
			 
			
					
				Re: Roland Garros 92r by Janek&Agata
				: 08 lis pt, 2013 1:20 am
				autor: KrakerSx
				Martinoo pisze:W takim stanie to lepiej wstawgo do garazu. Zima moze tylko zaszkodzić, na pewno mu nie pomorze
Po wizycie u "kompetentnej" osoby, zima nie będzie już straszna, gorzej z innymi kierowcami, bo od tego nie można się ustrzec  

 
			 
			
					
				Re: Roland Garros 92r by Janek&Agata
				: 11 lis pn, 2013 2:59 pm
				autor: KrakerSx
				Może to pomoże w rozwikłaniu zagadki  
 
Pomysły sugestie ??
 
			 
			
					
				Re: Roland Garros 92r by Janek&Agata
				: 13 lis śr, 2013 2:17 pm
				autor: KrakerSx
				Sprawa falowania obrotów oraz nie zchodzenia z obrotów, wyjaśniona i zdiagnozowana pomyślnie.
 
 
			 
			
					
				Re: Roland Garros 92r by Janek&Agata
				: 13 lis śr, 2013 2:19 pm
				autor: pawel
				Pochwal się jak rozwiązałeś problem.
			 
			
					
				Re: Roland Garros 92r by Janek&Agata
				: 13 lis śr, 2013 3:28 pm
				autor: andi_kamachi
				pawel pisze:Pochwal się jak rozwiązałeś problem.
Podłączam się do pytania.
 
			 
			
					
				Re: Roland Garros 92r by Janek&Agata
				: 13 lis śr, 2013 3:46 pm
				autor: KrakerSx
				W skrócie jak się okazało : chiński krokowy i chińska lambda na licencji magnetti mareli.
Wrócę z pracy to opisze dokładniej z fotkami wykresu oscyloskopu próbkowania lambdy.
Jedna rada przy boshu- nie wolno stosować zamienników bo potem są cuda na kiju.
			 
			
					
				Re: Roland Garros 92r by Janek&Agata
				: 13 lis śr, 2013 6:39 pm
				autor: krzyska
				zapodawaj wykresa
			 
			
					
				Re: Roland Garros 92r by Janek&Agata
				: 13 lis śr, 2013 10:00 pm
				autor: KrakerSx
				A więc po kolei.
Silniczek krokowy - jak się okazało nie oryginalne silniczki mają dużo większą sztywność sprężyny oporowej, co powoduje powolne schodzenie z obrotów a nawet dłuższe ich przytrzymywanie, ponieważ przepustnica jest blokowana przez ów sztywność sprężyny. 
Wciśnięcie sprężynki w "podróbce" jest naprawdę uciążliwe a w boschu można to zrobić bardzo delikatnie i bez użycia siły.
Zaraz po powrocie do domu założyłem krokowy który był w zestawie z przepustnicą zakupioną od Robsona, i problem znikną jak ręką odjął.
Sonda Lambda - Niby firmy Magneti Marelli model GOLDEN LODGE ( chiński shit) która nie trzyma oryginalnych parametrów bosch-owych sond. Jak widać na zdjęciu próbkowanie sondy zaczyna się w 2 sekundzie a kończy w 6, czyli całe 4 sekundy. Po czym Pan podłączył oscyloskop do stojącego obok 106 XN z oryginalną sondą gdzie próbkowanie było w granicach 0,5 - 1 sekunda. 
Niestety aby pozbyć się falowania obrotów na jałowym muszę zainwestować 350zł w nową sondę z gwarancją na 5 lat u Panów w zakładzie i gratisowe serwisy osprzętu  
 
Pan dodatkowo wyregulował na nowo potencjometr przepustnicy, bo jak stwierdził ustawienia fabryczne to w fabryce 20 lat temu były odpowiednie teraz trzeba to poustawiać aby ładnie grało na wszystkich podzespołach i na analizatorze spalin było ok. Sprawdzili ciśnienie na cylindrach, sami oceńcie jak wyszło. 
Chyba tyle z dzisiejszego dnia. W przyszłym tygodniu jadę na kontrolę z podmienionym krokowym i ewentualne podregulowanie go z resztą "bandy".
Dodatkowo filmik dla potwierdzenia jak teraz śmiga wszystko.
 
			 
			
					
				Re: Roland Garros 92r by Janek&Agata
				: 18 lis pn, 2013 6:54 pm
				autor: KrakerSx
				W niedzielny poranek wybrałem się z żoną w podróż do Białegostoku, odwiedzić jednego z forumowiczów (pozdrowienia dla Grzesia) 

, po powrocie na liczniku pękło 1200 km więc czas na zmianę płynów w 205 a przy okazji drugie auto też dostanie coś od życia.
			
				
			
 
			-  Bliźniaki ;)
 		
		
		
		
			 
 
			 
			
					
				Re: Roland Garros 92r by Janek&Agata
				: 18 lis pn, 2013 8:13 pm
				autor: 2mouse
				KrakerSx pisze:W niedzielny poranek wybrałem się z żoną w podróż do Białegostoku, odwiedzić jednego z forumowiczów (pozdrowienia dla Grzesia) 

, po powrocie na liczniku pękło 1200 km więc czas na zmianę płynów w 205 a przy okazji drugie auto też dostanie coś od życia.
 
Nooo, można by spota Garrosowego zrobić kiedy... (zajęcia w podgrupach.. 

 ) Nieśmiało zaproponuję stolicę, jako że jest pośrodku wszystkiego i parę Garrosów się plącze...  

 
			 
			
					
				Re: Roland Garros 92r by Janek&Agata
				: 18 lis pn, 2013 8:17 pm
				autor: KrakerSx
				2mouse pisze:KrakerSx pisze:W niedzielny poranek wybrałem się z żoną w podróż do Białegostoku, odwiedzić jednego z forumowiczów (pozdrowienia dla Grzesia) 

, po powrocie na liczniku pękło 1200 km więc czas na zmianę płynów w 205 a przy okazji drugie auto też dostanie coś od życia.
 
Nooo, można by spota Garrosowego zrobić kiedy... (zajęcia w podgrupach.. 

 ) Nieśmiało zaproponuję stolicę, jako że jest pośrodku wszystkiego i parę Garrosów się plącze...  

 
Jestem ZA  
