Strona 315 z 405

Re: Warszawskie pogaduchy :)

: 15 paź czw, 2009 5:14 pm
autor: Florek2b
Cejot zwany w pewnych kręgach Radosławem po prostu lubi być w centrum zainteresowania :D

Re: Warszawskie pogaduchy :)

: 15 paź czw, 2009 9:25 pm
autor: Dervozavilus
Miszcz Radosław _O_

Re: Warszawskie pogaduchy :)

: 16 paź pt, 2009 1:15 pm
autor: cejot
Miszcz Radosław, kurna? Walcie się... :P

Re: Warszawskie pogaduchy :)

: 16 paź pt, 2009 3:30 pm
autor: Dervozavilus
o ile wiem, to nie my tutaj jesteśmy od walenia 8)7

Re: Warszawskie pogaduchy :)

: 16 paź pt, 2009 5:45 pm
autor: Florek2b
Janek po prostu jak nie walnie czegoś raz na jakiś czas to sie źle czuje spać po nocach nie może i w ogóle :D

Re: Warszawskie pogaduchy :)

: 16 paź pt, 2009 9:25 pm
autor: cejot
You're talking to me?
You're talking to me!?
FUCK!

Re: Warszawskie pogaduchy :)

: 16 paź pt, 2009 10:04 pm
autor: Kamkiler
Cejot ,omijaj główne ulice i skrzyżowania ,to może uda ci się pojeździć trochę nowym pugiem,niestety statystyka jest na twoją niekorzyść

Re: Warszawskie pogaduchy :)

: 16 paź pt, 2009 11:17 pm
autor: cejot
Wozi mnie ten pug od 8 miesięcy, więc już nie jest taki nowy. Nie wiem jak długo będę nim jeździł, bo trzeba by w niego trochę zainwestować. Choć i tak już dostał TYC'e, wydech oraz kilka innych drobnych rzeczy. Mam nadzieję, że przez zimę mnie jeszcze powozi.
Aktualnie mam o wiele ważniejsze rzeczy, niż myślenie o przyszłości puga.

Re: Warszawskie pogaduchy :)

: 16 paź pt, 2009 11:38 pm
autor: Kamkiler
Napisałem nowym a nie dotychczasowym.
"Aktualnie mam o wiele ważniejsze rzeczy, niż myślenie o przyszłości puga."-myślę ,że jak większość z nas...

Re: Warszawskie pogaduchy :)

: 17 paź sob, 2009 8:58 am
autor: cejot
Kamkiler pisze:Napisałem nowym a nie dotychczasowym.
Aha... źle Cię zrozumiałem w takim razie. Kolejnego puga na razie nie przewiduję.

Re: Warszawskie pogaduchy :)

: 17 paź sob, 2009 10:32 am
autor: Altowiolistka
mhm... ja tez nie mam puga.. tak sobie szukam roznych czesci.. wieszam je na scianie potem 8)7

Re: Warszawskie pogaduchy :)

: 17 paź sob, 2009 1:35 pm
autor: cejot
Hmm... ja taki odważny nie jestem i na ścianie nie wieszam. :shock: Co jakiś czas coś kupuję i ustawiam sobie na półkach, parapecie lub podłodze. Jak mi się znudzi oglądanie tych części to wywożę do mojego "magazynu". Niektórzy forumowicze mieli okazję obejrzeć kilka ciekawych eksponatów, więc nie ma się z czego śmiać... Wszystko zależy od tego jaki się ma stosunek z 205. :P
W swoim czasie części pewno się przydadzą. Jak nie mi to komuś sprzedam. Jest taki jeden gościu co ode mnie różne badziewia ciągle kupuje. ;)

Kolejnego puga na razie nie przewiduję, bo mam pewne problemy.

To teraz chętnie posłucham o 205 altowiolistycznym. :P

Re: Warszawskie pogaduchy :)

: 17 paź sob, 2009 2:55 pm
autor: Jarmarek
cejot pisze:ma stosunek z 205. :P
Janku, jaki miałeś stosunek z 205 ? 8)7
:mrgreen:

Re: Warszawskie pogaduchy :)

: 17 paź sob, 2009 8:16 pm
autor: Florek2b
no bo Janek kocha swoje auto :D :D

Re: Warszawskie pogaduchy :)

: 19 paź pn, 2009 1:13 am
autor: cejot
Jarmarek pisze:Janku, jaki miałeś stosunek z 205 ? 8)7
:mrgreen:
Bardzo dobry stosunek, czysto platoniczny. Choć przyjmowane ostatnio pozycje mogłyby niewtajemniczonym sugerować zupełnie co innego. :wink:
florek2b pisze:no bo Janek kocha swoje auto :D :D
Czasami może to podchodzić pod masochizm, ale chyba mimo wszystko kocham. :oops: Choć po tym co wczoraj zobaczyłem czuję się lekko zdziwiony, żeby nie powiedzieć "wydymany". Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło... w momencie rozstania żal nie będzie taki wielki. :(