Strona 33 z 82
Re: Historia długa mego Puga, który po mału odbiega od ORFIN
: 20 lut ndz, 2011 10:01 pm
autor: Orfister
Wspomaganie ,.. hmmm .. trochę kombinacji było, ale daliśmy radę. Pompa wspomagania musiała iśc migowa, z małym kółkiem, zamocowana do skrzyni biegów, napędzana paskiem klinowym od koła pasowego na wałku rozrządu. Przekładnia kierownicza ory, a przewody ciśnieniowe migowe. Zbiorniczek płynu wspomagania po lewo od serwa.

Re: Historia długa mego Puga, który po mału odbiega od ORFIN
: 21 lut pn, 2011 12:42 am
autor: d_ARC
Czyli dokładnie jak u mnie

Re: Historia długa mego Puga, który po mału odbiega od ORFIN
: 21 lut pn, 2011 8:22 am
autor: Orfister
Już niebawem sądny dzień - brum brum

Re: Historia długa mego Puga, który po mału odbiega od ORFIN
: 21 lut pn, 2011 9:20 am
autor: Lord Devil
U Munira ze wspoma bylo podobnie
Re: Historia długa mego Puga, który po mału odbiega od ORFIN
: 21 lut pn, 2011 8:44 pm
autor: 2mouse
Orfister pisze:Już niebawem sądny dzień - brum brum

Miałem nadzieję, że dzisiaj Cię ubiegniemy i będziemy pierwsi... Ale gdzie tam... Będziesz pierwszy

Re: Historia długa mego Puga, który po mału odbiega od ORFIN
: 21 lut pn, 2011 9:42 pm
autor: Kamkiler
2mouse pisze:Orfister pisze:Już niebawem sądny dzień - brum brum

Miałem nadzieję, że dzisiaj Cię ubiegniemy i będziemy pierwsi... Ale gdzie tam... Będziesz pierwszy

Jeszcze troszeczkę

i wasz też zagada.
Orfi trzymam kciuki

Re: Historia długa mego Puga, który po mału odbiega od ORFIN
: 23 lut śr, 2011 7:41 pm
autor: Marin205
Orfister pisze:Wspomaganie ,.. hmmm .. trochę kombinacji było, ale daliśmy radę. Pompa wspomagania musiała iśc migowa, z małym kółkiem, zamocowana do skrzyni biegów, napędzana paskiem klinowym od koła pasowego na wałku rozrządu. Przekładnia kierownicza ory, a przewody ciśnieniowe migowe. Zbiorniczek płynu wspomagania po lewo od serwa.

małe kółko ???
tzn z czego było brane?
Re: Historia długa mego Puga, który po mału odbiega od ORFIN
: 24 lut czw, 2011 9:11 pm
autor: Orfister
Cała pompa była brana od miga
Re: Historia długa mego Puga, który po mału odbiega od ORFIN
: 25 lut pt, 2011 2:53 pm
autor: Orfister
W oczekiwaniu na finisz, zebrało mi się na wspomnienia...ech łezka się w oku kręci

Re: Historia długa mego Puga, który po mału odbiega od ORFIN
: 25 lut pt, 2011 4:36 pm
autor: Lord Devil
O prosze, ladne CTi, piekna Fcia we wlasnej osobie. U nas tez sie szykujemy na przyjecie czerownej lali, ale o tym jeszcze sza

Re: Historia długa mego Puga, który po mału odbiega od ORFIN
: 25 lut pt, 2011 11:14 pm
autor: Orfister
Jak zwykle intrygujesz

Re: Historia długa mego Puga, który po mału odbiega od ORFIN
: 26 lut sob, 2011 7:52 pm
autor: Munne
Oba CTi sliczne a o Ewci juz nie bede wspominal.
Re: Historia długa mego Puga, który po mału odbiega od ORFIN
: 26 lut sob, 2011 10:45 pm
autor: Para
Śliczna rodzinka

Re: Historia długa mego Puga, który po mału odbiega od ORFIN
: 28 lut pn, 2011 9:46 am
autor: Orfister
Śliczniejsza będzie jak CTi znów zacznie jeździć

Re: Historia długa mego Puga, który po mału odbiega od ORFIN
: 28 lut pn, 2011 11:06 pm
autor: Stopx
Tak wczoraj z nudow/ciekawosci przelecialem Twoj caly temat, strona po stronie i powiem Ci szczerze pelen szacun, Tobie to sie jakis order za wytrwałość nalezy

Albo wizyta u jakiegos dobrego lekarza spesjalisty - PUGoanalityka
Jeszcze, ze sie podjaleś swapu to juz wogóle super sprawa, sam mialem ten pomysł w głowie, ale to juz moze Gentry nie bede mieszał w tą akcje, wystarczy mu narazie 128KM. Moze sie coś w przyszłosci pomyśli, może się coś trafi
A tak ogólnie to musze zobaczyć to cacko na własne oczy, na jakim weekendzie trza sie styknąć (jeżeli masz oczywiscie czas) ale z tego co tu widzę to chyba nie za bardzo, chyba ze wszystkim zajmuje sie Twoj mechanik
Także wszystkiego dobrego i szybkiego odpalenia
