forum.peugeot205.pl

Hamulce poskładane Poszły nowe szczęki 42mm z ASO 4241.57 i zestaw montażowy, cylinderki 22.2 bez korektorów, nowe bębny, piaskowane i lakierowane flansze.



Dla zainteresowanych schemat pod linkiem:

http://www.miamistu.co.uk/pug/GB/309F/4/43C01A.HTM

Ale zrobiło się kuku bo nie chciałem auta do driftów, a teraz przy 80 km/h bez problemów blokuje tył i przy mocniejszym depnięciu samochód od razu łamie w prawo. I niech ktoś mi powie, że hamulce bębnowe z Pugach to nieporozumienie

Wcześniej nie jeździłem bo stały cylinderki i kiepsko hamował, a teraz przedobrzyłem i muszę to ogarnąć bo nie opanuję przy awaryjnym hamowaniu. Przejrzę jeszcze i przeczyszczę przednie zaciski i zobaczymy. Ale znając złośliwość miga trzeba troche osłabyć siłę hamowania z tyłu.

Macie jakieś sugestie? Kupić cylinderki z korektorem, założyć korektory na przewody (mam z 1,9 GTI) czy znacznie większe heble z przodu?

kup http://allegro.pl/korektor-sily-hamowan ... 75322.html i puść przewody środkiem, przerób na H z X. Albo załóż korektory z GTI

Przewody są w środku, układ X (a przynajmniej powinien być jak się nie pomyliłem podpinając). Zakupiłem nowe gumki do zacisków przednich, rano rozbiorę, przeczyszczę i zoabczymy czy coś pomoże. Korektory zdemontowałem gdy wymieniałem przewody na nowe, na starych, zastanych cylinderkach nic się nie działo. Mam nadzieję, że jeszcze są sprawne, mogę zamontować i sprawdzić. Tylko one są pod tarcze i nie wiem czy nie za bardzo zdławią...
Regulator we wnętrzu super sprawa, tylko mam dwa przewody, a to już podwaja koszty Próbował może ktoś zaadoptować jakieś seryjne z innego auta, występują z regulacją na 2 przewody?

d_ARC pisze:Przewody są w środku, układ X (a przynajmniej powinien być jak się nie pomyliłem podpinając). Zakupiłem nowe gumki do zacisków przednich, rano rozbiorę, przeczyszczę i zoabczymy czy coś pomoże. Korektory zdemontowałem gdy wymieniałem przewody na nowe, na starych, zastanych cylinderkach nic się nie działo. Mam nadzieję, że jeszcze są sprawne, mogę zamontować i sprawdzić. Tylko one są pod tarcze i nie wiem czy nie za bardzo zdławią...
Regulator we wnętrzu super sprawa, tylko mam dwa przewody, a to już podwaja koszty Próbował może ktoś zaadoptować jakieś seryjne z innego auta, występują z regulacją na 2 przewody?

d_ARC - korektor jest jeden. Musi być układ H. Wtedy wpinasz się po środku i regulujesz sobie przód tył.

Na razie nie upalam wyczynowo więc taka przeróbka poczeka. Rozebrałem i przeczyściłem przednie zaciski, wymieniłem gumki i uszczelkę, chodzą jak nowe. Jest dużo lepiej, ale dalej przy mocnym depnięciu wcześniej blokuje tył. Powoli uczę się nad tym panować. Chyba uroki semislicków na przodzie i wybebeszonego, lekkiego kuperka. Poszukam i założę ory korektory z GTI, zobczymy co to zmieni.
A jutro od rana bawimy się z przednimi poszerzeniami z Rallye

d_ARC pisze:Na razie nie upalam wyczynowo więc taka przeróbka poczeka. Rozebrałem i przeczyściłem przednie zaciski, wymieniłem gumki i uszczelkę, chodzą jak nowe. Jest dużo lepiej, ale dalej przy mocnym depnięciu wcześniej blokuje tył. Powoli uczę się nad tym panować. Chyba uroki semislicków na przodzie i wybebeszonego, lekkiego kuperka. Poszukam i założę ory korektory z GTI, zobczymy co to zmieni.
A jutro od rana bawimy się z przednimi poszerzeniami z Rallye

No jeśli na przodzie masz slicka a z tyłu jakąś dupną oponę to tak się będzie działo. Załóż wszystkie 4 opony takie same i zobacz. U mnie w obecnym setupie który jest taki jak u ciebie. Pierwsze dwa kółka na torze niedogrzany tył bardzo ucieka na hamowaniach, potem samochód już hamuje jak należy

Z tyłu Toyo T1S wcale nie takie złe Ale na przodzie nowa Yokohama Parada, więc bez porównania. Podobny setup tylko z R888 na przodzie doskonale sprawdzał się w KJS i na torze, tu bardziej cywilnie też powinien dać radę. Przytargałem Lwa do Lbl i spoko da się jeździć. Na torze niestety nic się nie działo w ten weekend aby sprawdzić jak się zachowuje przy szybszej jeździe.

A tak się prezentuje w trakcie i po monatażu poszerzen

No, teraz wygląda super

Nie chcę Cię martwić ale długo mogą się nie utrzymać Przed klejeniem powinieneś zagruntować poszerzenia. Choć laminat to nie plastik, więc może będzie się trzymać

Zobaczymy, najwyżej zdejmę i zalaminuję mocowania. A czym powinienem gruntować? Powierzchnia wewnętrzna jest chropowata, została odtłuszczona, klej nakładany etapami, wzmacniany siatką (budowlana do maskowania pęknięć), przylega na sporej powierzchni. Przy dociąganiu podczas pasowania do nadwozia nie puścił, może się utrzyma, czas pokaże

Są specjalne grunty pod klej do szyb. Wzmacnianie kleju za dużo nie da bo sam jest bardzo wytrzymały.

Poszerzenia jeszcze nie odpadły

Dziś zostałem skuszony na testy torowe. Pojechałem poogladać i namówili mnie na start, pierwszy po trzech latach przerwy. Migacz przeżył, pasażerowi walczyli z grawitacja i nerwami, a kierowca poznawał auto i próbował sobie przypomnieć jak się jeździ mocnym hothatchem. Po 2 kółkach zapoznawczych, na trzeciej czasówce w koncu sensowny wynik. 4-5 s. za autami zrobionymi do wyścigów górskich na slicku. Jednak trudno będzie opanować Lwa. Da się powalczyć, ale masa pracy przy aucie i treningów jeszcze przede mna. Dużo cennych info o zachowaniu migacza po przebudowie już mam. Że o zastrzyku adrenalinki nie wspomnę

Link do filmu poniżej:

http://youtu.be/-9n5MrbJ3m4

I jeszcze jeden pokazujacy dlaczego nie warto jeździć na semi slicku po deszczu i po co w aucie korektory hamowanie - ogólnie przejazd porażka

http://www.youtube.com/watch?v=sFxL1PCzr6E

A tu pokaz prawie jak w Top Gear

http://www.youtube.com/watch?v=vTsdIlgMo5I

Po pół roku odpoczynku w garażu Lew znów zaryczał. Winnym przestoju okazał się kolejny raz czujnik położenia wału, tylko wcześniej rozbebrałem deskę rozdzielczą, wiązki w komorze silnika, popodmieniałem wszystkie przekaźniki i czujniki odpowiedzialne za uruchomienie auta, wymieniłem nawet tablicę z bezpiecznikami i przekaźnikami. A na rozwiązanie problemu wystarczyło poświęcić 20 minut
Ale najważniejsze, że od miesiąca śmiga. Poniżej krótki filmik z wiosennej przejażdżki po uruchomieniu wariata:

http://www.youtube.com/watch?v=eUGZaMOnPX0

Teraz umawiam mechanika na podmianę głowicy, w końcy w komorze zagości A-grupa w wyleci stara z cykającymi zaworami i popychaczami które doprowadzają mnie do szału. W dalszej kolejności muszę ucywilizować wydech i hamulce, a następnie zając się zawieszeniem.

Czas na mały update.

Jak się nie jeździ to się psują, więc pojeździłem trochę migiem w ostatnich tygdniach aby rozruszać. Zająłem się też trochę stroną wizualno-użytkową i zrobiłem przegląd.

Na początek wyleciał spracowany Remus, w jego miejsce tymczasowo zamontowałem tłumnik z 405 diesla który mocno wyciszył auto. Niestety stary był zbyt głośny, choć brzmiał przecudnie. Miałem nadzieję zainstalować Bosala dedykowanego do mi16, niestety jest zbyt długi. Docelowo przebuduję wydech na bazie metalowego kata z Gutmanna turbo, przelotowej Borli z nierdzewki i jakaś pucha na koniec.





Wyrzuciłem szpetną popękaną maskę i założyłem garbaty laminat. Dodałem też dyskretny znaczek 16 Soupapes na przedni grill.





Później auto poszło do mechanika na podmianę głowicy i usprawnienie układu smarowania. Niestety wcześniej przeżyłem niemiłą przygodę która opóźniła prace - rozpadły się ory szczęki zakupione w ASO blokując jedno z kół Na szybko udało mi się odnaleźć stare szczęki, dzieki temu auto mogło dojechać do mechanika. Tu oczywiście Pug przypomniał swoją złośliwą naturę...






Po odebraniu głowicy z regeneracji nie sprawdziłem wszystkiego i teraz nie odnalazłem podpór wałków, same wałki też zostału uszkodzone już z mojej, a w zasadzie grupy szczurów winy zaszły rdzawym nalotem. Z tego powodu musiałem z 2 głowic składać jedną i całość oddać do specjalistów celem sprawdzenia i wyosiowania. Tu wielkie podziekowania dla Stefa za pomoc w sprawnym załatwieniu tematu. Obecnie motor został rozebrany aby dokładnie oczyścić z nagaru, kamienia i innego syfu blok i tuleje. Na szczeście motor zdaje się być w całkiem dobrej kondycji. Przy okazji wymieniam parę pierdół jak komplet uszczelek głowicy, przewody zapłonowe na Bougicord, filtry, olej na Valvoline 10w60, radiator na filtr oleju itd. Na tym niestety kończę, zakładany budżet i tak został przekroczony, nie wytrzyma generelki silnika

Mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu chłopaki z Głos Sport Garage poskładają motor do kupy. Już nie mogę się doczekać aby sprawdzić jak sprawuje się A-grupowa głowica Może w końcu będę też mógł poupalać na torze bez stresu o smarowanie i choinkę na zegarach.

A na koniec moja wariacja na temat pokrywy zaworów - sterylny proszek, czarne radiatory i krwista czerwień 16V

no niezle

darek mi oryginalny tłumik z 405 mi16 udało się upchnąć ale faktycznie jest już ciasno, musiałem wymontować swiatło w dokładce.

ten tłumik jest duży i dobrze wycisza ale teraz jednak zakładam co innego