forum.peugeot205.pl

Takie felgi są w katalogu dodatków do pug'a 309 , bardzo fajne kółko

Wyglądają całkiem przyzwoicie, ciekawe jak będą wyglądały na aucie...
Kiedy zakładasz?
Masz dekielki do nich?

operatorbazooki pisze:Takie felgi są w katalogu dodatków do pug'a 309 , bardzo fajne kółko

Poprzedni właściciel wspominał, że jeździły w 309, która straciła życie w kolizji.
Jarema dekielków brak i nie mam pojęcia czy są dostępne na rynku, na allegro lipa.
Zakładam na lato bo są z letnimi gumami,więc debiut wiosną.
Zrobię lepsze fotki felg jutro bo dzisiaj nie miałem czasu.

będzie zacnie
tylko po co te zaciski z 206-ki tylko ory

A tak wyglądają falgi na "żywo"
z daleka jest ok. a z bliska mniej , widać ślady szlifowania chyba pilnikiem chociaż lakier jest nieźle położony, nigdzie nie ma odprysków.
Na pozostałych jest raz lepiej raz gorzej, ale bez szału. Nie wiem czy coś z tym robić czy na razie zostawić?

Nie ma tragedii, jak będą na aucie to niedoskonałości nie będą rzucały się w oczy
Pośmigaj sezon/dwa i wtedy zacznij myśleć o renowacji

na tych felach widać ślady jak by ktoś kółeczkiem na wiertarce czyścił a potem ie chciało mu się ręcznie doszlifować to zamalował, ale trochę szlifowania malowania i fela pękności będzie

Ponieważ jest 13-ty w dodatku poniedziałek inaczej być nie mogło. Pug obraził się i nie jeździ. Tzn. było tak, że pojechałem na miasto załatwić kilka spraw. W trakcie jazdy chciałem zadzwonić i zjechałem na MC'a samochód chodził na wolnych obrotach i w pewnej chwili zgasł. Próby odpalenia nic nie dały, kręcił, ale nie palił. Sprawdziłem iskrę na świecach - brak. Na cewce zapłonowej też lipa. Telefon do Mianka i szybka diagnoza może cewka. Kupiona podmieniona i nadal lipa. Ma ktoś jakiś pomysł do sprawdzenia na miejscu. Jak nic szybko nie wymyślę będę holował Puga bo nie zostawię go na długo pod Mc'iem, a jak wezmę holownik to ciągnę do elektryka. Dzięki za pomysły

moduł zaplonowy

Jaka cewka????
przecież uzgodniliśmy,że to jest "sprawka" modułu zapłonowego i miałeś się przejść po niego do Gordona albo KT, bo nie mogę znaleźć na szybko u siebie nic na podmiankę...

Jednak moduł zapłonowy, kupiony i odpala

W styczniu zakupiłem w bardzo dobrej kasie welurowe fotele i kanapę z 405 kombi. Fotele montuje się banalnie prosto więc nie ma sensu o nich pisać. Więcej pracy wymagało przystosowanie tylnej kanapy. Na pierwszy ogień poszło siedzisko. W 405 składa się z 2 elementów, każdy zbudowany jest z niezależnej plastikowej podstawy, gąbki oraz tapicerki. Tapicerka jest przymocowana przez wciśnięcie plastikowych "klinów" w rant w plastikowej podstawie. Materiał wychodzi przy podważeniu płaskim śrubokrętem. Należy odłączyć materiał na całej długości plastikowych podstaw i zdjąć razem z gąbkami. Następnie przyciąć plastikowe podstawy ( ja ciąłem szlifierką kątową). Przy węższej odciąłem tylko rant w miejscu, gdzie ma łączyć się szerszą częścią. Szerszą przyciąłem (trochę za bardzo) i obydwie części skręciłem przy użyciu kątowników (mogą być płaskowniki) po wymierzeniu szerokości mocowań tak żeby pasowały do tych w nadwoziu. Na wierzch poszły gąbki. Węższa bez przeróbek, szersza po przycięciu. Łatwo obliczyć o ile trzeba przyciąć gąbkę licząc prostokątne wytłoczenia w plastikowej podstawie, ponieważ w gąbce są w tych samych miejscach. Pozostaje przycięcie plastikowych podstaw z boków i na tyle, tak, żeby pasowały do wyprofilowania podłogi. Na gąbkę nakładam tapicerkę (w zasadzie nie bardzo da się je rozłączyć) więc naciągam na boki i wciskam materiał w rowek na brzegu podstawy. Przy węższej części nie trzeba nic przerabiać, przy szerszej należy wypruć materiał z boku siedziska w miejscu gdzie przylega do węższej części. Ponieważ przycięłem w tym miejscu gąbkę nadmiar materiału z górnej części zachodzi teraz na bok. Jego boki należy przyciąć po skosie i doszyć do materiału na tylnej i przedniej bocznej części kanapy. Wcześniej wyprofilowałem gąbkę w miejscu jej odcięcia. Ponieważ tworzyła kąt prosty została ścięta po skosie nożyczkami. Po naciągnięciu materiału okazało się, że jest za mało napięty. Aby to zlikwidować, wywierciłem otwory w podstawie kanapy i sznurkiem przymocowanym do boków materiału naciągnąłem go tak, żeby dobrze pasował. Kanapa gotowa: Oparcie:
Wykonałem używając oryginalnej ramy oraz gąbki. Na wierzch została naciągnięta tapicerka z oparcia z 405. Tapicerka została skrócona o kawałki materiału zachodzące na wewnętrzne boki. Całość zszyta i założona na ory ramę i gąbką z 205. Następnie w celu poprawy doznań estetycznych wyciąłem z boku nadmiar materiału (zostaje luźny materiał z uwagi na inne wyprofilowanie gąbek i ramy, można to zostawić tak jak jest). Oparcie gotowe.

Elegancko
Wyszło nawet mniej roboty, niż przy mojej przeróbce

Fotele i kanapa już siedzą w aucie, fotel kierowcy tymczasowo na szynach z 205-tki, dla mnie ciągle za nisko i mam słabe podparcie ud, tak że ostatecznie siądzie na szynach z 405 i stelażu umożliwiającym regulację wysokości. Ale to musi poczekać ponieważ od 4 dni mam nowego członka rodziny, przyszłego pasażera, a kiedyś może kierowcę Puga
To co wszyscy lubią fotki:

Łukasz zajebiście wyglądają.