forum.peugeot205.pl

Czyli mówisz, że niema sensu? Mam w planie wrzucić skrzynie z XS'a (krótsza), a lekki zamach chciałem od początku. A jeżeli i tak bym go odchudził, to co może się stać? W razie czego będę miał kolo z xs'a. Aa a jest jakikolwiek sens bawienia się w odelżanie wału korbowego? Bo tak mi wpadło do głowy, a nie wiem czy to ma jakikolwiek sens. Oprócz tego chce, troche popracować nad zasilaniem silnika, ale najpierw musze skończyć blacharkę i ogarnąć belkę, bo moja faktycznie jest gorsza nię się spodziewałem, nie wiecie może gdzie kupie belkę z gti po pieniadzach?( nie śpiszy się bo i tak bieda).. A i jedno pytanie, czy wieksze tarcze mieszcza się pod ory stalowymi 13'?

Pozdrawiam:)

Pod ory stalówki, niestety wchodzi tylko seria. Od biedy zmieszczą się zaciski od 206, ale z taką tarczą jak w serii. Dodam, że pod zwykłe stalówki, pod XS'owe już nie weszły. Z mojego doświadczenia wynika, że jak chcesz zmieniać hamulce to zmień od razu felgę inaczej pójdziesz w ślepą uliczkę i na koniec i tak kupisz większą felgę, albo zostaniesz przy seryjnych hamulcach.

ech... zapał widzę świeży, młodzieńczy

coś mi świta, że ... http://forum.peugeot205.pl/viewtopic.php?f=26&t=27910

czytałem że koło waży coś ponad 4 kg... naleśnika tam chcesz mieć?

1.4, podwójne gaźniki i latasz - "instrukcja" jest na forum, chociaż.... ja bym tam tym spawem nie latał

Czytałem to już parę razy:) Ale jakoś chyba nie zbyt dokładnie, cóż jak zauważyłeś, zapał mam duży:) Podwójnych gaźników nie będzie, będą 4

Plan był, i chciałbym, żeby taki został, żeby były szerokie stalowe 13, ale skoro większe heble się nie zmieszczą to musze pomyśleć o 14 A same zaciski z 206 pomagają czy tak sobie, w planie jest jeszcze wieksze serwo + korektor siły hamowania, więc może jednak uda się obejść większe kołka?:D

A ja jestem dawcą i będę latał

Znalazłem taka stronę o liczeniu wydechów, nawet pomierzyłem wzniosy zaworów ssących, ale mało rozumiem z tego wszystkiego, więc jednak poczekam jeszcze, aż to rozkminie:)
http://grabowski.com.pl/wydechy/

koło waży chyba jednak poniżej 4 kg, tu i na wale nie bardzo jest co szukać, telefon masz to mogę coś pomoc w kwestii wydechu itd.

no cóż, z ciekawością czekam na efekty ...

Nom, więc będzie tak:
Błotnik już prawie gotowy, zostaje ponacinać i nagiąć rant:)
I dużymi krokami zbliżam się do zakończenia prac blacharskich
Krokiem następnym docelowo ma być wytarganie silnika, mam nadzieje, że tu obejdzie się bez większyc problemów:)

Parę fotek:) Dzięki wszystkim za doping i pomoc

czy korzystając z okazji ktoś może zapodac zdjęcie z dupną strzałką dla ślepców gdzie tam jest to odprowadzenie wody? czy mam wlać i zobaczyć gdzie ucieka?

pyzio_dawca pisze: Błotnik już prawie gotowy

Więc jeszcze niema ziomie

Witajcie:)
W sumie trochę czasu zleciało, a to co miało już być zrobione wciąż się przesuwa o parę dni.
Mimo to staram się coś dłubać z każdą wolną chwilą:)

Co zrobiłem:
-odkleiłem podsufitkę (chciałbym zmienić jej kolor);
-zaspawałem dziury, po przelotkach przewodów paliwowych i hamulcowych (zostaną puszczone w kabinie)
-znalazłem dziurę w dachu, i nie bardzo wiem jak się jej pozbyć=> doradzicie coś?:)

No i niestety na razie tylko tyle, ale to ostatni tydzień, gdzie jeszcze muszę się pouczyć i podociągać oceny i biorę się za niego na pełny etat:)

Poniżej parę fotek:

Co mi się na tym dachu porobiło?? Co do hamulców z 206, to działają jak dla mnie nieźle, ale nie stają dęba po dotknięciu, da się rozsądnie dozować siłę hamowania, do pełni szczęścia musiałbym zmienić pompę i serwo, bo u mnie są oryginalne. Jeżeli kombinujesz szeroką felgę to możesz spróbować z tarczą 247 szerokość 20,4 wentylowaną z 206tki + serwo i pompa hamulcowa z tego samego auta. Na pewno taka tarcza ma większą skuteczność niż lita przy wielokrotnym hamowaniu. Ja nie jeżdżę po "kawalersku", a Pug ma 44 kw, więc nie mam potrzeby częstego i mocnego hamulcowania.

Na dachu jakiś czas temu wyszły takie parchy, więc postanowiłem sprawdzić co jest pod nimi, i.. Ogólnie jeszcze nie wiem po co, na dużej powierzchni dachu, jest duża ilość szpachli. Chyba ją usune i zobaczę, co w trawie piszczy:)

Co do hamulców, chyba zrobie tak jak mówisz, czyli zaciski i tarcze wentylowane z 206'stki, a serwo z pompą z e36, jest prze duże i mam je za friko, więc może uda się dopasować:) A jak nie to z 206:D Chociaż, ja używam hamulców sporadycznie:D

Mam nadzieje, że coś doradzicie z tym dachem. Bo nie mam pomysły jak to wstawić, bo innej metody niż spawanie tam nie widzę, ale na pewno pościąga całość i bedzie tona szpachli potrzebna, choć w sumie można wyciągac nawet od srodka, wiec moze cos wymysle:)

A taka koncepcja od początku, i mam nadzieje że udą się to osiągnąć:)

raczej serwa powyżej 9cali nie wciśniesz

Nie wiem jakie ono ma dokladnie wymiary, pomierze może jutro:) Ale mysle ze sie zmiesci:)

masz zacięcie i wytrwałość trzymam kciuki