Strona 5 z 6

: 17 lis czw, 2005 10:19 am
autor: zen81
Kolo troche wymiekł i nie straszy juz sadem :wink:
Napisał tak <Panie Przemku sprawa wygl±da nastepuj±co:
otrzymałem potencjometr za który zapłaciłem 93,70zł
mam do wyboru zapłacić za naprawę łacznie z rozpoznaniem 60zł brutto bez
rachunku albo 80zł+vat z rachunkiem czyli 97,60zł brutto, resztę pokryję sam
czyli telefony, przejazdy, nie wspominaj±c o nerwach które Pan mi zjadł.
w pierwszym przypadku proszę o wpłatę 150zł, a jesli życzy Pan sobie
rachunek to 190zł, tyle mogłem w tej sprawie zrobić, po wpłacie na konto
wystawiam Panu pozytywa jako sprawę zalatwion±, nie będę Panu psuł opinii ,
należę do ludzi raczej bardzo normalnych, a nie oszołomów, cieszę się , że
syn mój będzie miał wreszcie upragniony wzmacniacz>

: 17 lis czw, 2005 11:40 am
autor: Pieraś
heh jaki gosc :) widzisz Zen, kolo sciemnial. W kazdym razie nic mu nie plac.

: 17 lis czw, 2005 12:34 pm
autor: invictus
zen81 pisze: należę do ludzi raczej bardzo normalnych, a nie oszołomów
8)

: 17 lis czw, 2005 1:59 pm
autor: Yahoo
ten tekst mnie rozwalił :D 8)7

: 17 lis czw, 2005 7:22 pm
autor: Ramzes
hehe wcale kolo nie narobil szumu !! wcale :) hehe nie jest oszolomem ? :) nie wiedzialem hehe

: 17 lis czw, 2005 8:04 pm
autor: minta
Szybka i bezproblemowa transakcja w 100% pozytyw buehehehe. Wielka łaska że da pozytywa.

: 18 lis pt, 2005 7:08 pm
autor: ePiotr
:D olej to,napisz mu tak,"witam.brat wyjechał do(wybierz sobie jakiś kraj)do pracy i wróci nie wcześniej jak za rok,pozdr" przeciez od razu widać że to wałek

: 19 lis sob, 2005 11:55 pm
autor: Damian1p
Zen napisz nam jak sprawa sie rozwija...

: 19 lis sob, 2005 11:58 pm
autor: Yahoo
jak się rozwinie, to pewnie napisze... :wink:

: 23 lis śr, 2005 7:02 pm
autor: lukasss
heh dobra historia, moim zdaniem za dużo jest [xxx] cwaniaków zgrywająćych ułożonych grzecznych ludzi obytych we wszystkim a to tylko głupie napuszone huje co myslą że dizęki układom i znajomym mogą straszyć kogoś. w sądzie pracuje i [xxx] z tego ja jestem bezrobotny a jak bym gościa spodkał to szpica w dupe bym zasadził sąd by mi wsadził 3 dni sprzatania bo nic mi zabrać nie mogą ale [xxx] dupa by spuchła heha ja bym miał satysfakcjie heh .

nie używaj wulgaryzmów - Ferguss

: 23 lis śr, 2005 8:49 pm
autor: deejay
Koles nie jest oszołomem :?: :!: 8)7 :lol: buhaha Zen nic mu nie wysyłaj, ewentualnie życzenia z okazji nadchodzących świąt i wielu wrażeń ze słuchania upragnionego przez syna wzmacniacza

: 23 lis śr, 2005 8:52 pm
autor: Globus205
też wysłał bym mu kartke a nie kase ludzie już nie maja na czym kasy robić

: 23 lis śr, 2005 9:14 pm
autor: pokahontaz
Globus205 pisze:też wysłał bym mu kartke a nie kase ludzie już nie maja na czym kasy robić




taaaa :wink: pamietasz jak Cie zrobili :roll:

: 23 lis śr, 2005 9:35 pm
autor: BubuPN
ale jak gość w ogóle chce kasę? rozumiem, że za tą naprawę, bo jak było na prawdę to nie wiadomo i prawda jak zawsze leży po środku, porąbało go tylko z tym, że chce aż 150zł. jeszcze do przyjęcia jest 80 zeta, bo wiadomo za co to jest, ale za co pozostałe 70? przecież to jego zakichany interes jako kupującego żeby sprawy dopiąć na ostatni guzik, gdyby każdy tak domagał się zwrotów za rozmowy i ruszenie tyłka po odbiór wysyłki to wszyscy sprzedawcy poszli by z torbami, a poza tym jakby się uparł to by mógł zgłosić sprawę do allegro gdyż allegro ubezpiecza przedmioty o wartości do 300zł - w takim przypadku sprawa jest zgłaszana do allegro przez kupującego, zarówno sprzedający jak i kupujący przedstawiają swoje racje i jeśli zostanie sprawa rozstrzygnięta na korzyść kupującego to wtedy sprzedający do opłaty prowizyjnej otrzymuje też do zapłacenia cenę za jaką sprzedał przedmiot, ale oczywiście kupujący musi wykazać, że przedmiot był od samego początku wadliwy, a sprzedający, że być może uszkodził się w trakcie transportu. jeśli chodzi o sąd to chyba tylko ktoś nie mający co robić z forsą pozywałby drugą osobę o głupie 150zł

: 30 lis śr, 2005 9:17 pm
autor: PSEMO
Jak przeczytałem to wszystko to aż mnie w korzeniu zadarło. Widzę ZEN, że zrobiłeś podstawowy błąd i wpadłeś w lekką panikę. Ja też pracuję w Sądzie i mogę ci powiedzieć, ze kolo mógł cię co najwyżej w pompkę cmoknąć. Jest to jedyna rzecz którą mógł naprawdę zrobić. Poza tym koszty założenia sprawy cywilnej byłyby nie warte tego całego zamieszania. Faktem jest że koleś jest przybity worem maxymalnie. Trochę też namieszałeś korespondując z nim w ten sposób. Ale wszystko będzie dobrze, ja bym mu nie oddawał pieniędzy skoro chciał sobie naprawiać to jego problem. Uważam, że jeżeli sprzęt był niesprawny to powinien go oddać i po sparwie. Widać nie ma z Sądem nic wspólnego bo takie głupoty wygaduje, że się słabo robi. Ciekawe z jakiego artykułu chciałby ci sprawę założyć. :twisted: Gdybyś chciał wiedzieć coś bardziej konkretnie to wal jak w dym.