Dam jakieś zdjęcie, bo mi wątek przeszedł na kolejną stronę działu
Zrobione w Nowy Rok jak z Sylwestra wracałem, z Redy od kumpla, na obwodnicy trójmiasta. Jadąc w przeciwną stronę zaczął mi się grzać, tzn. kontrolka się zapalała i musiałem sprawdzić czy się to powtarza

ale było to jeszcze przed wymianą silnika krokowego i czujnika temperatury, który też był niesprawny.
Od tamtego czasu wóz jeździ jak złoto, spalanie spadło do jakichś 8,5 litra

obrociki równiutko, trochę poniżej 1000/min, spadają wspaniale, jest extra i mam nadzieję, że tak już zostanie
Poza tym, jeszcze w Sylwestra założyłem lusterko, które zakupiłem od Grzesia309. I teraz jest prosto

Dziękuję
Aha, no i dorobiłem kluczyk, wreszcie, bo posiadając 1 sztukę sam się człowiek narażał na problemy

jest on grubszy, idealnie pasuje do zamka, który to zamek centralny został nota bene naprawiony przy okazji wymiany silnika krokowego. I działa wspaniale.
Ogólnie samochód daje mi mnóstwo przyjemności

i oby tak zostało.
Pzdr.
Ps. a do tepee'go kupiłem takie oto zajebiaszcze fele, niech też ma coś z życia, bo tylko człowiek się tą dwieściepiątką zajmuje