forum.peugeot205.pl

Miałem kiedyś domek, niecałe 7km od miejsca w którym byliśmy,
ale ktoś podpalił i się wszystko sfajczyło, został garaż z kanałem,
nie jeżdżę tam od tej pory, a działka jest spora 26 arów, pomieściły by się wszystkie pugi, okolica ładna, na grille i imprezki wymarzona..no cóż bywa

Fajne spotkanko widze mnie ominelo. Gratuluje miejscowki w burzujskiej okolicy:) Musze chyba robote zmienic zeby tez moc sie o 16 gdzies zebrac zamiast siedziec przed kompem do 17:30...Te sl'ki to te Rafiego od traktora czy jakis nowy komplet zawital w Krakowie?:)

Co do siedziby fanklubu to obawiam sie ze domek pod miastem nie wchodzi w gre bo przydaloby sie raczej miejsce gdzie mozna zostawic auto rozgrzebane i spokojnie na drugi dzien sobie po niego mpk dojechac a nie tluc sie gdzies pks'em. Gdyby odleglosc nie byla problemem to moznaby nawet u mnie na wiosce takie cos zorganizowac. W koncu w stodole jakby zrobic wylewke to wszystkie pugi na raz by sie mogly zmiescic:)

Fox pisze:............... domek pod miastem nie wchodzi w gre bo przydaloby sie raczej miejsce gdzie mozna zostawic auto rozgrzebane ........

ja planuję garaż ale się to będzie wiązało z dużymi kosztami, ponieważ aut nie licząc Gentry mam 3 to prawdopodobnie zrobię garaż na kształt bunkra, tzn: wjeżdżając do mnie będzie się skręcać odrazu w prawo i tam planuje wjazd podziemny, trawnik powyżej pozostanie, pytanie tylko ile będę miał kasy na beton i stal, bo od tego zależy ile zrobię stanowisk garażowych. W tej chwili najtańsza opcja - wylać 2 płyty i 3 ściany

No, to mamy już siedzibę!
Jak kupię cabrio, to rezerwuję blaszak! Tylko bez tych przeklętych kotów

RafGentry pisze:No, to mamy już siedzibę!
Jak kupię cabrio, to rezerwuję blaszak! Tylko bez tych przeklętych kotów

w miejscu blaszaka ma stanąć mój docelowy garaż (takie tam marzenie mam) cztery stanowiska być może dwa w garażu a dwa jako przed garażem a nad tym wszystkim przestrzeń mieszkalna lub biurowa i dlatego myślę o tym podziemnym bo to o wiele tańsze marzenie niż to z czterema stanowiskami

Uważasz że budowa podziemnego garażu będzie tańsza? zawsze jak liczyłem to wykopanie dziury w ziemi i adaptacja tego była droższa niż adaptacja wolnej przestrzeni bez rycia dziur ... możesz podzielić się jakimiś kalkulacjami?

Marin ty masz tyle planów, jak ty sie w tym wszystkim nie gubisz

W sumie wykopac sobie taka dziure, o ile sie nie ma na dzialce skaly, podziemnych bunkrow, niewypalow czy cmentarzyska indian to nie jest jakas straszna robota. Pare weekendow z lopata w reku i gotowe:) Podejrzewam ze taki garaz na jedno auto mozna sobie zrobic samemu w miesiac kupujac materialy budowlane w castoramie i zmiescic sie w kilku tysiacach zlotych. Na trzy juz gorzej bo trzeba porzadnie strop wylac zeby sie nie zawalilo na wiekszej przestrzeni. Tak czy siak przynajmniej nie trzeba sie martwic elewacja i jak zaden sasiad tego nie zamelduje to bez pozwolenia na budowe sie obedzie - wystarczy potem dobrze ukryc:)

na garaz maly 3m x 5m wysoki na 250 cm osadzony na plycie nie na fundamencie, potrzeba 21 kubików betonu czyli 3 gruchy za 4500 zl, koparka jakies 700 zl, trzeba dziure na 3 metry wykopac w koncu, to jest jakies 68 kubików, nie przeliczam na taczki bo strach, z 1500 zl wynajem szalunko, do tego ocieplenie i izolacja, 12000

nie taniej sciany z pustaka zrobic?

Fox pisze:nie taniej sciany z pustaka zrobic?

trzeba to traktowac jak sciane fundamentowa wiec jak murowac to z bloczkowbetonowych fundamentowych, wiec i tak zalewa sie je betonem, tyle ze robisz z betoniarki, pozniej trzeba sciane wyrownac zapraw aby dalo sie zaizolowac masa roboty, gora piachu, smieci zapruszone wszystko cementem, jesli bym robil to z gruchy beton bym bral, budujesz szalunki zalewasz i oo sprawie

Czyli wszystko sumuje się do tego że o wiele łatwiej i taniej jednak wymurować normalny wolno stojący garaż a nie kopać dziure:) Wylewasz niewielki fundamencik, ściany z pustaka maxa, kilka belek stropowych i dach z byle czego bo nikt po nim chodził nie bedzie. Ewentualnie możnaby zaszaleć z jakąś więźbą, zrobić dach dwuspadowy i mieć tam jakiś stryszek na części:) Całość można samemu otynkować a i jeszcze można mieć okienko coby tam widno było a nie mroczno jak w norze.

Ujmując sedno sprawy - garaż podziemny to fanaberia:) Dobrze że mam na wsi stodołę. Mam nadzieję że niedługo uda mi się ją dostosować do przechowywania w dobrych warunkach różnych wynalazków:)

Marin205 myśle że najpierw powinieneś odpal RG i doprowadz go do stanu "( wsiadam i cieszę się jazdy)" ,a nie (wsiadam i myśle sobie dalej jestem w czarnej d...e.),a potem będziesz budował garaż,jak zaczniesz wszystko naraz,to ci braknie na splanowanie głowicy i aby nie doszło do rozebrania następnej 205 na części, gdyby co to się pisze na ele.dach Marin sory !!!!!!!

Pozwolę sobie przytoczyć cytat Gada:

Jak się tak za to zabierzesz, to wpadniesz w takie koszta że się zesrasz

Garaż może zaczekać, PUG nie

Kurcze, zagląda sobie człowiek do tematu krakowskiego i zaczyna się po chwili zastanawiać co za debil zrobił przekierowanie do forum budowlańców Jednak fakt faktem ze lepiej garaż kolo domu niż pod nim:P Zwłaszcza żeby miał mooooooce belki stropowe, żeby wyciągarkę można było podwiesić!