forum.peugeot205.pl

Czesc
Jak udało sie mycie samochodów?
Dużo czyściochów jeździ po mieście?
My po wczorajszej działce sami potrzebowaliśmy porządnego mycia

hej

A udało się, udało - tyko Was nam brakowało...

Ja swojego oczywiście nie domyłem

... bo to nie była impreza VOLVO !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

powinieneś mieć zakaz wjazdu

No ładnie ... zakaz wjazdu ...

Hehe, u mnie też jakieś smugi zostały na masce no i szybek nie powycierałem i zacieki jakieś zostały
za rzadko myję samochód i wprawy nie mam

Dervo... nie ma problemu - skoro za rzadko myjesz auto to trzeba to zmienić Ja myję przynajmniej raz w tygodniu.
Jak ktoś z Was ma ochotę się przyłączyć to zapraszam

Słuchajcie, jadę w sobotę (albo w piątek wieczorem) do Miedzianej Góry na PUCHAR CAPRI. Może ktoś chciałby się wybrać ze mną?
W piątek są eliminacje, a wieczorem impreza. Śpi się na polu namiotowym.
Główne zawody są w sobotę.
Ma wystartować ponad 90 samochodów, a w sumie będzie ich jeszcze dużo więcej.
Jak by ktoś się nie orientował to powiem jeszcze tylko, że to jest impreza Fordów z roczników '70-tych.
Capri, Taunus, MUSTANG, Granada, Cortina, Consul, Escort - i to jeszcze nie wszystkie.
Napewno będzie na co popatrzeć!

http://www.capri.pl/club/cup-2008-info --> tutaj możecie sobie poczytać o szczegółach.

no i co niema chętnych na puchar caprii ja w ten weekend raczej nie będę mógł i bardzo z tego powodu ubolewam bo bardzo lubię forda Capri ogólnie te roczniki Forda

Ja miałem pracować, ale jednak nie pracuję. Za to w sobotę mam pomóc Czarkowi przy jego 205, więc według aktualnych planów dla mnie ten wyjazd odpada.

Janek, Ty nie zwracaj na mnie uwagi. Jeśli chcesz jechać popatrzeć na Fordy, to się możemy umówić na kiedy indziej. Nie ma najmniejszego problemu. Jedź i potem razem z Agnieszką zdacie nam fotorelację

Florek - to zmieniaj plany i jedź.
Jazda moim samochodem dostarcza niezapomnianych wrażeń. Marek i Czarek mogą Ci coś na ten temat powiedzieć

to fakt... przyzwyczajony do swojego lwa, gdy wsiadłem do Agnieszki wehikułu, poczułem się jak w komfortowym aucie. Nic nie stuka, nic nie warczy - przez pewien czas czułem się zagubiony

Ja niestety tez odpadam , mało czasu, a pare rzeczy ogarnac musze przed wyjazdem w pon na kajaki , i w pt sa urodziny Justyny a ja nie mam kasy ( ,cos wymysle ... ehh

Skoro nie ma więcej chętnych to chyba sobie odpuszczę...
Czarek, skoro akurat mam wolne i się już umówiliśmy to może się spotkajmy.

... no proszę i znów się ktoś z kimś umawia ... przez forum ...

tym razem to chłopaki

Janek, no to jak wolisz. Ja chętnie się wezmę w końcu za to przekładanie.
Ciechom, zazdrosny? To może dołączysz do nas?