Myślę, że znalazłem w końcu sposób na dobry oddech silnika. Filtr powędrował bezpośrednio na przepustnicę, i obudowałem go grubą aluminiową blachą . Blacha otacza filtr dookoła i zabezpiecza przed promieniowaniem cieplnym od silnika. Dodatkowo zyskuje to, ze jest teraz na niego bezpośrednio nawiewane powietrze , więc mimo niezabudowanych boków ( przód i tył filtra ) ma on chłodno.
A podczas jazdy? Czuć różnicę i nie jest to efekt placebo
Wyraźnie czuć przyrost mocy po około 4500 obr min, kręci się jak wściekły do 7000
Zatem droga została znaleziona, teraz będę udoskonalał to rozwiązanie.
Wiem wiem...zdjęcia
Bedą jutro