Strona 1 z 1
DZIWNY PROBLEM Z ZAWIESZENIEM PRZÓD
: 29 sty pn, 2007 10:44 pm
autor: gęś
OD JAKIEGOŚ CZASU PRZY NAJEZDZANIU NA NAWET MALE DZIURY WYRYWA MI KIEROWNICE I CZUĆ WALNIECIE ( SZCZEGOLNIE NA KIEROWNICY ) JAKBY TO BYLA NAPRAWDE DUZA DZIURA, PRZY PAKROWANIU ( PRZY MOCNYM SKRECIE ) COS JAKBY PRZESKAKUJE W LEWYM ZAWIESZENIU, PRZY NORMALNEJ JEZDZIE ( NIE NA PARKINGU ) KIEROWNICA CZASEM ZDAJE SIE CIEZKO CHODZIC, A ZARAZ JUZ LEKKO, KIEDYS PROWADZIL SIE JEDNYM PALUSZKIEM I JECHAL JAK PO SZYNACH, A TERAZ WYMAGA WIEKSZEJ INGERENCJI SILY PRZY PROWADZENIU. NA 13-TKACH NIGDY NIE MIALEM PROBLEMU Z PROWADZENIEM, BO JUZ NA 15 Z GITA BYLA WALKA Z KIEROWNICA, PRZY SKRECIE 90 ST. ( NA NIEZBYT DOBREJ DRODZE ) KIEROWNICE DOSYC MOCNO MI WYRYWAŁO. MIAŁEM NIEDAWNO WYMIENIANE WAHACZE I NIE MIALEM POZNIEJ USTAWIONEJ ZBIERZNOSCI, MOZE TO PRZEZ TO? Z GORY DZIEKI ZA POMOC!
: 29 sty pn, 2007 10:50 pm
autor: zbinxxx
Powiem tak... mam diesla bez wspomagania, tnie oponki az miło objawy jak wyzej poza tym stuklanie pukanie amorów... w koncu zawieszenie ma 15 lat... (tnie opony bo ojciec likwidował luzy
)
: 29 sty pn, 2007 11:27 pm
autor: TO-MI
pukanie na pewno nie od zbieżności
: 30 sty wt, 2007 12:04 am
autor: borek_wpr
Na mój gust to zawieszenie do roboty. Jeżeli zamontowane wahacze były używane to gumy są wybite. Podobnie może być na drążku stabilizatora. To trzeba sprawdzić i dopiero zrobić geometrię.
: 30 sty wt, 2007 12:24 am
autor: sekator
drążek stabilizatora nie ma nic do geometrii
może być przekładnia
: 30 sty wt, 2007 12:43 am
autor: TO-MI
najlepiej na stacje na "terepawki" i wyjdzie szydło z wora
: 30 sty wt, 2007 1:53 am
autor: Banita
sekator pisze:drążek stabilizatora nie ma nic do geometrii
może być przekładnia
tym bardziej, ze w rg go nie ma
: 30 sty wt, 2007 10:18 am
autor: gęś
UŻYWANE WAHACZE? NIE ŻARTUJ
WAHACZE BYŁY NOWE, DZIŚ JADE NA "TRZEPACZKE" I ZBIEŻNOŚĆ, ZOBACZYMY JAKIE BĘDĄ EFEKTY...
: 30 sty wt, 2007 10:53 pm
autor: blaszka
sprawdz krzyzak na kolumnie kierowicy i mocowania mcpersona