forum.peugeot205.pl

Witam,
Mam pytanko do Was. Od jakiegoś czasu zauważyłem, że cała elektryka (światła, kontrolki), wszystkie te elementy pulsują jednocześnie, tzn. przygaszają się i rozjaśniają. Nie są to wielkie jakieś wahania, ale widać to jak się człowiek przyjrzy, że te światła mrugają. Podejrzewam, że z tym związany jest też fakt, że gdy włączam światła przy zapalonym silniku, to obroty silnika trochę spadają, czasem muszę dodać mu przez to ssania. A przecież z tego co na chłopski rozum mi się wydaje, układ elektryczny nie powinien być czuły na fakt włączenia świateł, ani jakiegokolwiek innego odbiornika, bo przecież czasem trzeba włączyć i światła i wycieraczki i dmuchawę i radio i ogrzewanie szyby, w takim wypadku silnik by gasł
Macie może drodzy klubowicze jakiś pomysł?

Dodam, że mam Peugeota 205 1.0 Junior 1992 r

1. sprawdz woltomierzem napiecie na akumulatorze przy wlaczonym silniku, jesli nie ma 14V to albo regulator napiecia na alternatorze albo sam alternator pada
2. oczysc mase przykrecona do skrzyni
3. cos przebicie ma uziemiajac uklad

Dzięki za radę,
Ale jest problem dziwny bo podczas pomiaru takim pospolitym multimetrem, przy ustawionym zakresie na 20 V oraz kablami wpiętymi w odpowiednie gniazda (10cio amperowe) zamiast normalnego pomiaru mam iskrzenie i po prostu lekkie zwarcie i na woltomierzu nic się nie pokazuje... Ktoś coś wie dlaczego tak się dzieje?

Poprawnie wykonujesz pomiar? Wtyki w multimetrze powinny być wpięte minus(czarny)na com a plus na V,Ohm (czerwony). I niema możliwości żeby nie pokazał. Jeżeli wpiłeś kabelek czerwony do A i mierzyłeś normalnie tak jak dal V to uwaliłeś miernik. Jeżeli jednak wszystko robisz ok to zobacz w domu na jakiejś zwykłej baterii miernik czy np pokazuje napięcie poprawnie. Jeżeli pokazuje a pomiary odbiegają od normy to wymień baterie w multimetrze.
Jeżeli ta sytuacja nie powtarza się na włączonym zapłonie i zapalonych światłach bez włączonego silnika obstawiał bym regulator napięcia lub sam alternator.

Udało mi się wykonać ten pomiar i ładowanie mam bardzo w porządku. Książkowe 14,4 V. Zatem pozostaje oczyszczenie masy podłączonej do skrzyni <--- tu chciałem zapytać o jaką skrzynię chodzi? Klemy do akumulatora mam wyczyszczone.

możesz mieć jeszcze uszkodzoną diode w alternatorze
nie prostuje tylko pulsuje
a ładowanie w normie pokarze wtedy

Czy dobrym pomysłem jest zdjęcie paska z alternatora na chwilę i zobaczenie, czy wtedy dalej będzie pulsowała elektryka?
W sumie może i bym się tym nie martwił, ale może w końcu coś co to powoduje zepsuć się i poza tym takie pulsowanie na pewno też źle wpływa na pracę silnika...

zakiew pisze: Macie może drodzy klubowicze jakiś pomysł?

Tak się też dzieje kiedy... kończą się szczotki lub pierścień.
(świeżo bo wymianie regulatora i pierścienia, do tego mój "regler" to skromne 90pln)

Jak zdejmiesz pasek z alternatora, to przestanie Ci "pulsować"...

tylko nigdy nie odpinaj obciazenia od alternatora, gdy sie kreci bo skonczy sie regulator napiecia !!!!

Pieraś pisze:tylko nigdy nie odpinaj obciazenia od alternatora, gdy sie kreci bo skonczy sie regulator napiecia !!!!

Apropo Twojego wcześniejszego posta (pierwszego w tym temacie) mógłbyś wytłumaczyć o jaką masę Ci chodziło? Gdzie jest ona podłączona? Najpierw chciałem sprawdzić masę, bo to chyba prostsze...