forum.peugeot205.pl

Z wielkim zalem i smutkiem muszę powiedzieć, ze dzisiejszy dzien byl jednym z gorszych... Moze zaczne od poczatku...

Dokladnie dzis gdy Tato wrocil z pracy powiedzial mi, ze niedaleko nas jest podobno do sprzedania 205 Roland Garros wiec ja, bez chwili zastanowienia odparlem, iz musimy pojechac ja obejrzec.. Zzerala nas ciekawosc w jakim jest stanie itd... Kiedy juz dotarlismy na miejsce zastalismy, 205 RG w nienajgorszym stanie, wrecz przeciwnie auto w srodku bylo czyste siedzenia skorzane [jak to w RG] jedynie troszeczke przydarte od pasazera. Pug z Niemiec zdecydowanie nadawal sie do jazdy. Do zrobienia byla mala kosmetyka mianowicie lakier wyblakniety juz od slonca, niewiem czy trzeba by bylo nowy lakier czy jakas polerka by pomogla... Auto poszlo na wymiane, za jakies marne trzy przesla na bude dla psa [jak to okreslil]

Zreszta sami oceniajcie oto fotki:











Dodam tylko, ze auto skonczy na zlomie

Czemu skończy na złomie ?

Bo ten facet od którego chcialem kupic powiedzial: ze facetowi przyda sie tylko przod bo cos tam ze szpilkami do felg modzil, z tym ze do innego modelu juz sam niewiem, zdenerwowany bylem i nie bylem juz bardzo w stanie sluchac goscia...

Historia powinna sie skonczyc w ten sposob, ze oboje z ojcem wsiadacie do tego Garrosa i odjezdzacie w sina dal ! Dlaczego auto ma skonczyc na zlomie ? Kolejny zatwardzialy zabojca 205 nie moze sie doczekac kiedy jego auto zgnije ?

Ja na twoim miejscu kolego bym nie odpuszczał aż do skutku.

ja tez!!! autko fajne i co za burak chce go na zlom?? chyba nie wie co to znaczy ratowac naprawde auto nadajace sie na zlom....

delight masz jakieś namiary na gościa ?

Roland_KrK pisze:delight masz jakieś namiary na gościa ?

krakowski sęp zwietrzył padline

mam nadzieje że nikt sie na mnie za to nie obrazi

Niestety... Probowalem wszystkiego... Dogadac sie jak kulturalny czlowiek... Jednak gosciu mowil ze juz obiecal tamtemu kolesiowi, a ze tamten kupiec to jego kolega jakis tam niedaleki wiec odstapic niechcial... A naprawde szkoda.. Za pozno tam pojechalismy... Mogl ojciec nie jesc obiadu to moze bysmy jeszcze zdazyli hehe..

[SRY za spam odp pod odp] Ale niestety co do namiary itd... To wolalbym wojny z tym kolesiem nie toczyc. Bo w koncu mam tylko 19 lat ;p a ten koles z 50 juz na karku mial ;p a pozatym jak sam stwierdzil takich pugow w limit ver. moze miec niemalo i to za mala cash bo czesto wyjezdza, sprowadza i widzi takie cudenka... Postaram sie jeszcze skontaktowac z tamtym typem ktory zakupil owego Puga...

Ty tu nie pier$#%^^%$# że masz 19 lat Daj namiary i pogadamy z nim jak człowiek z człowiekiem przecież to będzie morderstwo

Dokładnie, szkoda Puga, ratujcie go... Niektórzy dali by się pociąć za takie auto... Chociaż możliwe, że gość, który chce przód wali ścieme, żeby mało za niego zapłacić. Szkoda garrosika... ludzie nie mają serca.

ja tam garrosa bym z chęcią przygarnął i miał by u mnie dobre życie ten na fotkach wygląda całkiem spoko jeszcze by spokojnie polatał szkoda go

Czytam dopiero teraz i przyłączam się do reszty.
DelighT daj jakieś namiary na gościa, to my już nie damy mu spokoju. Będzie musiał zmienić numer komórki, bo nie zazna spokoju. Niech sam się zezłomuje
Po zdjęciach widać, że szkoda autka, żeby poszło do żyda

Byle by trafił do klubu a tu juz sie nim zajmiemy