forum.peugeot205.pl

Sprzedalem dziś mojego XS-a.. Miałem go 10 lat i 2 tygodnie.. To było moje pierwsze auto - a z nim jest podobno tak jak z pierwsza kobieta-wspomina się go do końca zycia..
W jego miejsce kupiłem już tydzień temu Xsare dla zony ale i tak mi go szkoda..

Otrzyj łzy kolejnym Pugiem.
Na szczęście jeszcze ich całkiem sporo po świecie się turla

W międzyczasie trafil się taniutko 306 bez prawa rejestracji w super stanie, chciałem go zatrzymać, zalegalizować i pokochać ale zona uparla się na Xsare bo stwierdzila ze za długo już słyszy wyraz "Peugeot" w domu.. 306 poszla na szrot a Xsara już stoi - w sumie jeździ;)

słabo z żoną negocjujesz

cyborg pisze:Sprzedalem dziś mojego XS-a.. Miałem go 10 lat i 2 tygodnie.. To było moje pierwsze auto - a z nim jest podobno tak jak z pierwsza kobieta-wspomina się go do końca zycia..
W jego miejsce kupiłem już tydzień temu Xsare dla zony ale i tak mi go szkoda..

Dobrze chociaż ,że autko to kuzyn 306 ,jednak zcałym szacunkiem dla cytrynki ,to jakiś trochę samochód bez polotu jak 306-tka

Tez tak uważam, jednak Cytryna jest dla zony a ona twierdzi ze "Cytrynka jest babska" a 306 "kanciaty w srodku i na zewnątrz".. Niech jej będzie;)

A z ciekawości: jaki motor siedzi w tej cytrynie?
Na pewno jest to auto bardziej współczesne i być może wygodniejsze, za co można je docenić

Motor wybrałem 1,9d - DW8. Fajne jest to ze w zwykłym dieslu jest swietnie wyposazona - ma centralny zamek, cztery poduszki, szyby elektryczne przod, klimatyzacje, oryginalne radio sterowane z kierownicy, lusterko prawe elektryczne, pirotechniczne napinacze pasow, ABS. Zaczynam się do niej dobierać, bo ma kilka szczegolow do porobienia, ale jeździ calkiem fajnie;)

Acha, i najwieksza zaleta w porównaniu do XS-a - ma 4 drzwi , co przy dwojce dzieci w fotelikach jest naprawdę rewelacją

Ja też mam czasami myśli, że chętnie zamieniłbym właściwie zabytkowego XS'a (rocznikowo ma już 27 lat) na coś bardziej współczesnego, większego i wygodniejszego. Ale gdy tylko mam okazję przejechać się jakimś nowszym autem o wartości kilku(nastu) tysięcy to brakuje mi tej lekkości prowadzenia, błyskawicznej reakcji na gaz.. I nie ma znaczenia, że w Pugu głośno. Pozostaje chyba tylko zatrzymać zadziorne 205 a do pary kupić jakiś wygodny kanapowóz