Łódzki 205 1.6 gti
: 24 mar wt, 2015 3:19 pm
a więc jakiś rok temu zakupiłem dwieściepiątkę, była w fatalny stanie jakiś młody 20 letni łepek zajeżdżał go, dowożąc nim pizze gdzieś do mieszkańców Lublina...
pojechałem, zobaczyłem, prawie się popłakałem, że tak ktoś mógł zniszczyć auto....
na iejscu okazało się że auto nie ma przeglądu, nie ma homologacji na butle z gaze,
nie ma gum na wahaczach z przodu i tylna belka trup....
To wszystko pozwoliło mi na pożądne zbicie ceny... powiem tak okolice 1000 pln...
pierwszymi krokami było naprawić częsci najbardziej potrzebne...
wahacze, świece, kable zapłonowe i kilka pierdułek....
okazało się także, że auto nie jeździ wogóle na benzynie... tylko LPG
oddałem więc auto do profesjonalnego zakładu gdzie rozebrali mi całą elektrykę i próbując znaleść przyczynę w elektryce, próbując dostać się do kabli pod deską rozdzielczą... połamali mi wszystkie zaczepy w desce, a daszek od zegarów ledwo się teraz trzyma...
co lepiej auto trzymali przez jakiś miesiąć i usterki nie naprawili....
czyli cały czas tylko LPG
tylko z grzeczności nie podam jaki to warsztat...
niecały miesiąc temu oddałem autko do przypadkowego warsztatu gdzie w 2 godziny naprawili mi benzynke w aucie... niestety wtryski są zapchane tak że nie podają paliwa jak należy....
teraz może coś o planach....
tak jak wszyscy chciałbym żeby jeżdził szybciej, siedział niżej i wyglądał lepiej....
wszystkim się zajmę od końca czyli najpierw wygląd
kupiłem i zamontowałem nowe (tzn używane fotele) w o wiele lepszym stanie niż poprzednie... poprzednie miały boczki wypchane szmatą...
po świętach będę regenerował skórę na fotelach...
a przed świętami troszkę zmienie wygląd zewnętrzny... nie będzie to lakierowanie auta tylko coś innego... zobaczycie sami co to będzie na pewno podzielę się zdjęciem z efektu ońcowego....
więcej będę pisał na bierząco..
a teraz poglądowe zdjęcia
pojechałem, zobaczyłem, prawie się popłakałem, że tak ktoś mógł zniszczyć auto....
na iejscu okazało się że auto nie ma przeglądu, nie ma homologacji na butle z gaze,
nie ma gum na wahaczach z przodu i tylna belka trup....
To wszystko pozwoliło mi na pożądne zbicie ceny... powiem tak okolice 1000 pln...
pierwszymi krokami było naprawić częsci najbardziej potrzebne...
wahacze, świece, kable zapłonowe i kilka pierdułek....
okazało się także, że auto nie jeździ wogóle na benzynie... tylko LPG
oddałem więc auto do profesjonalnego zakładu gdzie rozebrali mi całą elektrykę i próbując znaleść przyczynę w elektryce, próbując dostać się do kabli pod deską rozdzielczą... połamali mi wszystkie zaczepy w desce, a daszek od zegarów ledwo się teraz trzyma...
co lepiej auto trzymali przez jakiś miesiąć i usterki nie naprawili....
czyli cały czas tylko LPG
tylko z grzeczności nie podam jaki to warsztat...
niecały miesiąc temu oddałem autko do przypadkowego warsztatu gdzie w 2 godziny naprawili mi benzynke w aucie... niestety wtryski są zapchane tak że nie podają paliwa jak należy....
teraz może coś o planach....
tak jak wszyscy chciałbym żeby jeżdził szybciej, siedział niżej i wyglądał lepiej....
wszystkim się zajmę od końca czyli najpierw wygląd
kupiłem i zamontowałem nowe (tzn używane fotele) w o wiele lepszym stanie niż poprzednie... poprzednie miały boczki wypchane szmatą...
po świętach będę regenerował skórę na fotelach...
a przed świętami troszkę zmienie wygląd zewnętrzny... nie będzie to lakierowanie auta tylko coś innego... zobaczycie sami co to będzie na pewno podzielę się zdjęciem z efektu ońcowego....
więcej będę pisał na bierząco..
a teraz poglądowe zdjęcia